czwartek, 8 grudnia 2016

HR meet Up - Onboarding

#HRowo...
W ostatnim czasie byłam na poznańskim HRmeet -pie którego miałam szczęście współtworzyć w 2015 roku. Cieszę się, że spotkania służą i odbywają się. 
W nowym sezonie 2016/2017 poprowadziłam otwierającą prezentację. Tematem był proces HR-owy Onboarding czyli wprowadzanie ludzi do organizacji. Miałam okazję go tworzyć dla korporacji międzynarodowej i dla firmy w Polsce, która wyrosła ze start-up-u.  Ciekawe doświadczenie.

Sharing is caring  - Dzielę się wiedzą. Udostępniam prezentacje pod linkiem obrazku .... bo AKWARIUM to dla mnie metafora ONBOARDINGU. W razie pytań, proszę pisać :)



środa, 26 października 2016

Relacja z Wyzwań HR

W ostatnią środę (19.10.2016) uczestniczyłam w konferencji Wyzwania HR w Poznaniu organizowane przez pracuj.pl  Mówiłam krótko o inicjatywie HR Influencers. Chętnie jako kontynuacja porozmawiam z zainteresowanymi o projekcie w listopadzie przy kawie. Zapraszam do kontaktu przez kontakt@hrinfluencers.pl bądź poprzez kontakt ze mną.



W skrócie najbardziej wartościowe wystąpienie to prelekcja Krzysztofa Hillara. Było imponująco o komunikacji i poznałam kilka ciekawych informacji, napiszę o trzech: 

1.Znane równanie  w nowej wersji:

E = mc 2 

czyli

Efekty =motywacja + ciężka praca do kwadratu - świetne!


2. Trzy rodzaje głosów, które znacząco wpływają na komunikację. Ton głosu jest zasobem, który każdy ma, a jednocześnie tak nieużywany w komunikacji. Jeśli już to często nieświadomie.

3. Na koniec zdanie, które mi się spodobało..."bo uśmiech to jedyna krzywa, która wszystko prostuje :)"

Poza tym bardzo miło było spotkać Ciebie Justyno i Ewelino :)
Justynę - pierwszą osobę z HR, którą poznałam w Poznaniu i wprowadzała mnie w HR
Ewelinę - pierwsza osoba w moim pierwszym HRowym zespole - niezapomniane i cenne doświadczenie.


Bo ludzie mają znaczenie!







poniedziałek, 17 października 2016

6 miesięcy - Macierzyństwo jako INSPIRACJA


Titk tak...
Tak szybko minęło 6 miesięcy w nowej ważnej roli życiowej - mamy. 

Nie jedna osoba starała się mnie przekonać, że bycie rodzicem to czas których wszystko się kończy i nie ma już praktycznie czasu dla siebie. Jest to wyłącznie obowiązek. Brzmiało pesymistycznie. Ale basta! Nie!

A dla mnie czym jest macierzyństwo?

Macierzyństwo to dla mnie m.in. inspiracja i szansa na rozwój w różnych obszarach. Ten post jest o tym jak spędzam ten magiczny czas.

Ze zdumieniem obserwuję siebie, męża i synka. W widzę wiele zmian. W Dawidku zauważam cudowny rozwój człowieka i wiele  uczymy się od niego jako dziecka. Pisałam o tym wcześniej tu i tu. Nie sposób wszystkiego opisać, ale postaram się napisać na temat: 
z czym  będzie mi się kojarzyć pierwszych 6 wspólnych miesięcy w TRIO z naszym CUDEM?

Dawidek odkrył we mnie emocje których nie znałam. Spędzamy czas na aktywnościach, które w dotychczasowym rytmie było trudno zrobić. Dziś robiąc retrospekcję podsumuję w kilku zdjęciach i zdaniach ten "MAGIC TIME with MY STAR!"


  • SPACERY w słońcu i zieleni, wiosną, latem i jesienią. Cisza, spokój, świeże powietrze. Na wyciągnięcie ręki i doskonały czas na regeneracje i przemyślenia o ŻYCIU. Czas na naukę  słówek z fiszek. Ponad to nauczyłam się wiele nowych piosnek, wyliczanek i zabaw dla dzieci, czy nazw drzew i ptaków podczas porannych spacerków - Spacerując i śpiewając. 
  • wieczorami po 10 latach intensywnej nauki mogę rozwijać się poprzez PISANIE. Nie tylko brać, ale i dawać coś z siebie. Świetna forma dla mam, ponieważ można to robić w dowolnym czasie. O 5 rano czy 19.00 wieczorem. Pisałam o tym w jednym z postów: Rozwoju poprzez Pisanie Post blog.
  • działania PRO publico bono na rzecz mojej branży HR. Wygospodarowane dni czy godziny na rzecz ogólnopolskiej społeczności HR Influencers High Potentials. Wierząc, że razem możemy więcej i lepiej. To dobra inwestycja. Więcej tutaj.
  • moją pasja, którą są JĘZYKI obce. Szlifuję jako poliglotka: angielski, francuski, portugalski i hiszpański. Nawet napisałam branżowe HRowe posty na Linkedin (link)
  • czasem na rozwój jako House Manager. Zrobiłam wiele pierwszych zapraw na zimę - hit roku malinowe dżemy :) oraz inne smaczne cuda. Mniam!
  • zadbaniem o ważne relacje.  Odwiedziło nas ponad 40 rodzin, żeby przywitać synka na świecie. Było to przemiłe. Kolejnie my sami odwiedzaliśmy miłe nam osoby. Wspominać będę momenty wspólnych drzemek w objęciach, czy ranków w trójkę. Spotkania z sąsiadkami z dziećmi, z kuzynką Anią i Haneczką, kuzynką Agnieszką, Martyną z pociechami. A także regularne wakacje w rodzinnych stronach u rodziców.  Zadbałam o szczególnie te najważniejsze relacje - ze sobą, mężem i synkiem. Przede wszystkim docenianie czasu i dbanie o jakości  wspólnego czasu - rodzinnego!

Dziękuję kilku osobom, których słowa rady były dla mnie cenne na początku podróży rodzicielstwa:  Ani, Martynie, Adze, Joasi, siostrzyczce no i mojej mamie!

Mężowi Zbyszkowi za obecność! Gdyby nie on wiele kwestii byłoby trudne do realizacji. Jego otwartość i cierpliwość, organizacja jest nieoceniona! Razem jest lepiej!

Podsumowując: Co nie da się świetnie spędzić czas z dzieckiem? Da! To zależy od CIEBIE i Twojego NASTAWIENIA przede wszystkim. Od czego jeszcze? Może chcesz coś dodać? Śmiało!
Te chwile zapamiętam na zawsze. To wszystko uczy:
 RADOŚCI Z CODZIENNOŚCI... takiej jak Dawidka uśmiech z okazji pierwszych spacerów w spacerówce :):):)  


Macierzyństwo to dla mnie inspiracja  o której będę na pewno pisać. 


czwartek, 6 października 2016

Relacja z HR Summit

Rozwój jest dla mnie ważny w każdy etapie życia. Relacje także. Stąd tydzień temu w ostatniej chwili zapadła decyzja, że jadę na HR Summit - firma planeta ludzi do Warszawy. Po błyskawicznej organizacji dzięki mojemu Zbyszkowi. Oczywiście zostawiając Skarbka Dawidka w bezpiecznych rękach z tatą. Bo ta relacja jest także ogromnie ważna i trzeba ją pielęgnować. Co męskie grono to męskie. Tak też musi być.

Różne bywają konferencje HRowe. Tak była bardzo udana - warto było!

W telegraficznym skrócie: dlaczego warto było uczestniczyć?

  • - > Odbył się wartościowy panel dyskusyjny: HR - Wyrobnik czy Influencer.  CEO & HR w praktyce - dzięki Paulina i Ania za przykład rzeczywistych casów HRowca rozumiejącego biznes
     Szukałam odpowiedzi na pytanie u praktyków:  
     Kim jest strategiczny HR? 
     I kto to jest  NAJLEPSZY HRowiec?
     Kilka zdań przytoczę, które mi się spodobały i do mnie ujęły:

      HRowiec to nie zawód, a postawa. Będąca świetnym HRowcem to osoba, która jest:
  • Odważna czyli mówi to czego na przykład zarząd nie widzi ponieważ patrzy z innej perspektywy
  • PROaktywna (moje ulubione słowo) czyli zamiast szukać winnych czy wymówek, nie czeka, a sama bierze "byka za rogi" działa, proponuje rozwiązania, ponieważ to MY jesteśmy dla i z biznesem ( a nie biznes dla HRu! )
  • Sobą i nie boi się wyrażać swojego zdania mimo iż jest odmienne, w różnorodności jest moc
  • Otwarta na zmiany (to jest bliskie z moim zawodowym mottem - jedno co pewne to zmiana) gdyż  tylko będąc elastycznym można osiągnąć wiele i nadążyć za zmieniającym się rynkiem, bądź go kreować
  • - > Spotkałam się z moją ogólnopolską społecznością:  HR Influncers . Poznałam  HR Influencersów i nowych członków think tanku. Nie jest to częste z racji, że jestem w Poznaniu. Zatem była to idealna okazja
  • - > Uczestniczyłam w inauguracji i celebracji Programu HRI Mentors bo mentoring to mój kolejny sposób na rozwój. Poznałam osobiście moją mentorkę - Maja Chabińska - Rossakowska (o mentoringu koniecznie napiszę!
  • - > Miałam czas na mile rozmowy o byciu mamą i HRze w organizacji z Anią Miśko z którą więcej mnie łączy niż myślałyśmy...a wszystko przed nami w HR Influencers High Potentials i nietylko :)

  • - > No i był to potrzebny czas integracji moich chłopaków:) 

Chętnie za rok dołączę także do tej konferencji! Polecam. 

wtorek, 13 września 2016

#2 Dziecko oznacza rozwój, ale i zdrowie! Czego się wspólnie uczymy?

Kolejne miesiące z synkiem. To już 5 miesiąc ze Skarbem Dawidkiem <3
Potwierdzam stwierdzenie, że nie ma głupich dzieci, a są jedynie niemądrzy i nieświadomi rodzice. Dzieci są bardzo mądre, pełne potencjału i przy odrobienie refleksji uczą bardzo wiele. Już pisałam o tym czego uczy macierzyństwo, ale ciąg dalszy następuje z każdym dniem.  I nigdy chyba się nie skończy:) Podróż rozwojowa do końca życia! Można rozwijać się także będąc rodzicem. Zatem w  rytm Rozwoju z Natalia dzielę się refleksjami.

A na teraz - Czego jeszcze może Cię nauczyć dziecko?
  • ....że czasem spokój może nas tylko uratować (czyli warto zarządzać dobrze swoimi emocjami)
  • sztuki słuchania  (prawdziwego słuchania, nie słyszenia, czy obecności ciałem, a nie duchem)
  • komunikacji niewerbalnej (bez słowa umie wyrazić to czego chce)
  • bycia tu i teraz (nie w telefonie, czy necie)
  • dowartościowania czasu ( nie branie wszystkiego co daje życie, a tego co ważne)
  • ... że rzeczy małe jak przytulanie czy uśmiech są bezcenne i składają się na Wielkie Szczęście!
Dla mnie jako HRowca obserwacja rozwoju małego człowieka jest czymś wyjątkowym.
Zwiększa to też świadomość w roli mamy.  Rola mamy i eksperta HR bardzo dobrze się wspierają. W końcu jedna i druga rola oparta jest na CZŁOWIEKU, który jest CUDEM i dobrze "oszlifowany" może być pięknym DIAMENTEM.

Na zakończenie z ciekawostek - Czy wiesz, że przytulanie ma ogromną siłę? 
Podsumowując dziecko to nietylko rozwój, ale i też zdrowie :)
Cudnie jest być mamą!

                      

Jak podoba się refleksja? Do usłyszenia przy kolejnej refleksji :)

niedziela, 28 sierpnia 2016

W jaki sposób się rozwijać? Pisanie i 4 korzyści

Ludzie często mówią... "ale ja nie mam pieniędzy, żeby się rozwijać".
Uwaga - można rozwijać się "za darmo", poświęcając tylko i aż swój czas. Chociażby internet stoi otworem przed Tobą. Jedynie musisz wiedzieć czego chcesz i poszukać. Oczywiście są też droższe i tańsze metody.

Słyszałam, że istnieje wiele form rozwoju, chyba nawet ponad 100. Na początek wymienię kilka:
  • nauczanie
  • studiowanie
  • szkolenia 
  • mentoring
  • coaching
  • webinaria online
  • informacja zwrotna
  • czytanie 
  • i wiele innych...a  ostatnio uświadomiłam sobie, że pisanie może być także piękną formą rozwoju. Gdzie - uwaga - nie byłam nigdy wybitna z języka polskiego;)
Okazuje się, że taka forma rozwoju mi teraz sprzyja. Będąc w trakcie urlopu macierzyńskiego, mogę  popisać "pomiędzy pieluszkami" i uśmiechem synka :) Jakie są korzyści z pisania dla mnie?

  1. świetnie systematyzuje wiedzę w głowie
  2. chronią nasze ulotne ważne myśli, a słowa zapisane zostają na długo
  3. zmieniam wtedy perspektywę na chwilę, co pozwala inaczej, świeżej spojrzeć na codzienne sprawy
  4. można się tym dzielić i inspirować innych, czynić dobro

Podsumowując nie ma jednej idealnej formy rozwoju. Dla każdego w różnym czasie będzie odpowiednia inna forma. Nie ma złotego środka. 
Jednocześnie mam wrażenie, że po wielu latach szkoleń i nauki (która nadal trwa!) i tak zwanego chłonięcia wiedzy - BRANIA, przychodzi czas na DAWANIE i dzielenie się z innymi. 


Ostatnio dzielę się owocami z pisania (poza blogiem) - jest FLOW :)
1) Od eksperta do lidera - zmiana w karierze IT

2) Zarządzanie - co robić kiedy brakuje specjalistów IT?

Jestem ciekawa jakie Ty polecasz formy/metody rozwoju, które Tobie są bliskie i skuteczne?



sobota, 30 lipca 2016

Mam tę MOC...urodzinowo!

Z okazji urodzinek!
Pięknie dziękuję za ogrom życzeń w różnej formie. Utwierdziłam się w tym dniu, że RELACJE to to co uwielbiam, to moja wartość i o to chcę dbać.
Uwaga - zdrowe  i wspierające relacje.

Wierzę, że nie ciało i PESEL jest najważniejszy, ale duch! Warto o niego dbać. Zatem czuję się co roku jeszcze lepiej, coraz bardziej szczęśliwa z życia jakiego mam.

Co mam rozwojowego na urodzinki?
1. Zadać sobie pytanie: jak bardzo jestem szczęśliwa ze swojego obecnego życia? I zapisać. Tak, tak, ponieważ myśli są ulotne. 

2. W tym miesiącu zachęcam też do autorefleksji i użycia ciekawego narzędzia: Starfish - Rozgwiazy.



Na kartce narysuj sobie taką rozgwiazkę i w każdej "łapce" wpisz i odpowiedź sobie na pytanie:

Co chcesz:

  • keep - dalej w życiu robić? 
  • more - więcej?
  • less - mniej?
  • stop - przestać?
  • start - zacząć?

Mimo, że są wakacje czas na randkę ze sobą jest mile wskazany według mnie :)
Najlepsze jest to, iż po pewnym czasie np. pół roku możesz spojrzeć na ostatnią "rozgwiazdę" i zobaczyć co się w moim życiu zmieniło! 
P.s. ja na przykład chciałam więcej czasu spędzać z najbliższymi, poświęcić się relacjom i to się dzieje :) Jupi! 

Pamiętaj Masz tę moc.... i każdy ją ma! Wpływa na swoje życie, świadomie bądź nie. 
Każdy ma wybór.





poniedziałek, 20 czerwca 2016

Kiedy się rozwijamy i po co?

Często zadają to pytanie dzieci. Dlaczego muszę się uczyć?

Słyszymy rozwój, rozwój...warto się uczyć! ...ale po co?

Już jakiś czas temu myślałam o tym. Sprawa jest prosta m.in. po to, żeby:
  • mieć WYBÓR w przyszłości -  (to dla dzieci szczególnie!) czy, co i jak chcesz robić. Pracować w firmie, mieć swoją firmę, szukać pracy w Hiszpanii jeśli potrudzisz się i później umiesz język itd
  • dbać o mózg i  funkcjonował  jak najdłużej bez chorób
  • żyć zgodnie z talentami, naturą i przeznaczeniem. Rozwijając się i poznając siebie masz coraz większe szanse robić to co lubisz i zgodnie z powołaniem, mieć życie lepszej jakości:)
Voila! Ale rozwijamy się, gdy wchodzimy w strefę dyskomfortu... tak tak... nie jak jest nam przyjemnie i bezpiecznie! Przykład: pamiętasz pierwsze jazdy samochodem? Wtedy lekki dreszczyk emocji i stresik, ale nabywasz nową umiejętność i się rozwijasz - masz więcej możliwości - WYBÓR iść pieszo, prosić kogoś albo jechać samochodem :D Później już jest to komfortowe.
Tak z każdą nową umiejętnością, doświadczeniem. 

Strefa dyskomfortu = rozwój/wzrost


A Ty co zrobiłe(a)ś ostatnio, żeby poszerzyć swoją strefę komfortu?

Ja odbyłam krótki kurs chustnoszenia. Trzeba ostro się namotać. Teraz mam WIĘCEJ WYBORÓW: albo nosić na rękach Dawidka, albo wozić w wózku, w nosidełku, czy bujaczku, albo w chuście co m.in. prostuje mamie plecy i wpływa dobrze na rozwój dziecka :)

Moja mentorka mawia: "Lepiej sobie samemu zafundować dyskomfort, ponieważ jeśli to zrobi ktoś inny to bardziej boli." Wymagaj od siebie!


Rozwijasz się albo umierasz

Jaki jest Twój wybór?

... bo życie to suma wyborów.


Na szczyt nie ma windy - trzeba się natyrać schodami :)





środa, 15 czerwca 2016

HR Influencers - działamy i polski HR zmieniamy

Dziś HRowo. 
Z ogromną radością informuję, że po organizacji poznańskiej społeczności HR, ruszam dalej w Polskę. Marzę odważnie! Marzenia są po to by je spełniać!
Zatem wybieram wpływ. 
Nie marudzenie. 

Od 2016 wspieram inicjatywę HR Influencers - jako zaproszona założyciela HRI HiPo. Dziękuję bardzo Asiu!

Będzie się działo! W czwartek 9 czerwca odbyła się Inauguracja w Warszawie. Relacja znajduje się na stronie HR Influencers


http://hrinfluencers.pl/hri-high-potentials-start/

Bardzo cieszę się na to zaproszenie i przyszłościowe działanie. Dlaczego dołączyłam do grona założycieli HRI HiPo?
  • ze względu na wartościowych ludzi, którzy dzielą te same wartości
  • pasję, która realizuje
  • możliwość rozwoju dla mnie, szczególnie uczenia się biznesu, HR w biznesie
  • dzielenia się z innymi tym co mam, ponieważ wierzę, że wiedza sama w sobie jest cudna, ale dopiero dzielenie się wiedzą "ma przeogromną moc"
  • możliwość wpływania na coraz to lepsze praktyki i wizerunek polskiego HR
  • integrację HR i biznesu, bo to jeden świat!
Poprzez co polepszę swoją jakość życia i branży HR w której chcę spędzić przyszłość. Chcieć to móc. 

Zapraszam AMBITNYCH, Z PASJA I PROAKTYWNYCH HRowców do aplikowania i rekomendacji. Ludzi z biznesu do dialogu. Razem możemy wiele!

Więcej o inicjatywie na stronie http://hrinfluencers.pl/high-potentials/


środa, 1 czerwca 2016

#1 Dziecko oznacza rozwój. Czyli czego uczy macierzyństwo ?

Tak stało się!Etap migotki zakończony -  jestem mamą! Z okazji dnia dziecka - tematyczno-refleksyjny post: Czego można się uczyć z dziećmi?

"Szczęście jest jak nasiono, ale  gdy nim się dzielisz to jest jak kwiat."


Zatem przepełniona szczęściem w nowej roli mamusi piszę i dzielę się. Mija drugi miesiąc z naszym Cudem - Dawidkiem -  JUŻ! :)

Macierzyństwo to świetny czas na refleksję o życiu. Mówi się, że macierzyństwo to przerwa w życiu zawodowym. Nie zgadzam się to ogromna szansa na SAMOROZWÓJ!

Tak jak myślałam będzie tyle samo czasu, a więcej ról. Stąd warto świadomie sobie poukładać  co jest ważne, a co teraz może poczekać. Praca ta trwała u mnie ponad rok! Nie żartuję. Jeśli ktoś chce, jest to okazja do rozwoju człowieka w pełni - dążącego do spójności, w życiu prywatnym i zawodowym - życie jest jedno! Warto!

Uczymy się w szkole wielu kwestii, ale nigdzie nie uczą JAK żyć czy JAK być rodzicem? W ogóle jakim chcemy być rodzicem? Ewentualnie kilka godzin szkoły rodzenia, gdzie ta rola jest tak ważna, trwa do końca życia aż 24 godzin na dobę... I do tego jak w reklamie: mamy nawet zwolnienia nie biorą ;) 
Dlatego ja podeszłam nade wszystko inaczej do tematu - bardzo refleksyjnie - już przed narodzinami.
O tym nie piszę w tym poście co robiłam w kontekście świadomego rodzica przed narodzinami (może w innym poście?). Dzielę się obserwacjami z nowego etapu życia, nowej ery - gdy nasz Wiewióreczka Dawidek jest z nami!

Pierwszy miesiąc, a praktycznie już dwa pokazują, że macierzyństwo uczy wielu rzeczy. Według  mojej subiektywnej oceny m.in.:

  • bycia tu i teraz - nie planowanie co w przyszłości będzie, rozpamiętywania przeszłości, tylko to co w dzisiejszych czasach technologii jest wyzwaniem ogromnym; obecność i uważność
  • asertywności - jak wspomniałam mam tyle samo czasu, a więcej ról. Warto świadomie wybrać co teraz jest numer jeden "must be", a co "nice to have"
  • cierpliwości - nawet jeśli 1000 przewijasz pieluszkę czy podajesz smoczek - to wymaga tej cechy. Ja z natury jestem proaktywna i bardziej niecierpliwa, ale przyda mi się lekcja cierpliwości. Po co?  Żeby nie się wypalić w życiu. W końcu trzeba także dbać o siebie i nie działać nieustannie na 200%. Lekcja z 2015. Długoterminowo jest to zdrowe. Według mnie warto cierpliwie cieszyć się, doświadczać życia tu i teraz, bo tutaj jest właśnie życie
  • pokory - gdyż nie jestem w stanie wiedzieć wszystkiego poprzez co ciągle się uczę i rozwijam. Tak czy inaczej robię co mogę najlepiej z głębokiego serduszka z ogromną ciekawością:) 
Rozwijamy się !  Nawet w prostych czynnościach poszerzam swoją strefę komfortu jak karmienie w lasku :)


Podsumowując ten magiczny czas - Oczekuje nieoczekiwanego i pamiętam, że wszystko przemija - dlatego doświadczam tu i teraz :)! 

Apel: to nie prawda, że dziecko ogranicza! Wręcz odwrotnie dziecko rozwija i poszerza horyzonty, a także uczy cieszyć się z małych rzeczy.

Można również zorganizować sobie czas, żeby wplatać inne pasje, cele w czas z dzieckiem. O tym już w kolejnym poście. 

Wszystko to kwestia organizacji i priorytetów oraz czasu i chęci na REFLEKSJĘ, rozmowę szczerą z samym sobą.

Myśli są ulotne dlatego je zapisuję, bo trwają i zawsze można do nich wrócić. 

A Was czego uczy macierzyństwo? Jakie macie zdanie? Jestem bardzo ciekawa co "dają" Wam dzieci przychodząc na świat :)


#Rozwojznatalia trwa!




poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Metafora - Ja jako Migotka a TY?

Przybliżę w ramach "Rozwoju z Natalią" narzędzie rozwojowe - METAFORĘ
Metafora łączy przeszłość z teraźniejszością i przyszłością. Połączenie to otwiera nowe perspektywy, podważa jego stare przekonania, co może budzić rodzaj niepokoju, ale i gotowości do zmianyMetafora to narzędzie silnie kształtujące percepcję i doświadczenieJęzyk symboliczny jest językiem najbardziej dla nieświadomości zrozumiałym i pozostaje dłużej w pamięci.

Ja dziś użyję metafory, którą określę siebie w zmianie w 9 miesiącu ciąży - Migotka. Pamiętacie tą bajkę?:)


W moim świecie oznacza to: gotowa do zmiany i nowej roli : 
kariery jako mamy! :)
Zaokrąglona, ale i uśmiechnięta :)
Trzymajcie kciuki!

P.s. Do jakiej postaci z bajki Wy dziś się upodabniacie?

czwartek, 7 kwietnia 2016

Praca marzeń - jak ją znaleźć ? Cz.II

Przed Wielkanocą pisałam o Pracy marzeń cz.I. Znaleźliście czas na refleksje?
To był początek najbardziej wymagający pracy od samego Ciebie! 

Co dalej?

Skupię się teraz na działaniach zewnętrznych. Po analizie swojej sytuacji, czas na KOMUNIKACJĘ i REKRUTACJĘ - tak swojego pracodawcy marzeń :)
Czy wiecie? Najczęściej ludzie nie osiągają swoich sukcesów i są nieszczęśliwi, gdyż sami nie wiedzą czego chcą. Gdy Ty już wiesz jakie masz zasoby, co jest ważne, w jakiej roli możesz działać to możesz tym zarządzać.  Zachęcam zatem do następujących działań:

#5.Komunikacji światu tego co już wiesz - o sobie i swoich pragnieniach

Mając świadomość co masz za zasoby w sobie możesz działać bardziej celnie. Używając metafory, która mi się podoba: wiesz co łapać z półek supermarketu. Bierzesz to co potrzebujesz, a nie robisz zbyt duże zakupy, poświęcasz mnóstwo czasu i energii, a na końcu płacisz dużo i zapomniałeś o najważniejszym zakupie? Zdarzały się Wam także takie sytuacje? Myślę, że oj tak :)

W dodatku życzliwi ludzie mogą Tobie pomóc. Gdy wiesz czego chcesz, komunikujesz to, zwiększasz szanse na sukces i osiągnięcie własnie tego co Ty chcesz, a nie inni.

#6. Rekrutacji pracodawcy według swoich wartości

Powtarzam to jak mantrę na każdej rekrutacji: proces rekrutacji to proces dwustronny, pracodawca wybiera pracownika, ale nie zapominajmy, że i kandydat rekrutuje sobie pracodawcę i ma prawo powiedzieć TAK bądź NIE.

Zachęcam do zadania sobie pytania:

Czy wartości firmy, szefa są zgodne z Twoimi

Szukaj, aż znajdziesz. To jest proces, który wymaga cierpliwości. Jednakże warto mieć wokoło siebie ludzi w pracy, którzy mają w życiu te same "drogowskazy" = wartości. Wtedy praca, która zajmuje nam 2/3 życia jest o wiele przyjemniejsza.

Mój przepis na pracę marzeń, gdzie osiągasz świetne wyniki:
< Talenty + pasja + Twoje wartości = wartości firmy + wspierający ludzie + odpowiednie nastawienie (pozytywne!) + determinacja >

                                  

Wierzę, że ciężka praca w tej kwestii popłaca. Wszystko po to, żeby mieć życie lepszej jakości. W końcu praca wpływa także na nasze relacje i życie prywatne. Jest to jedna całość, jedno życie. Twoje życie. Ty masz wybór. 


Życzę każdemu odwagi do poszukiwania i znalezienia pracy marzeń! :)

P.s. Ja już taką mam  :)! A Ty?




wtorek, 22 marca 2016

Praca marzeń czyli praca z pasją - jak ją znaleźć? Cz. I

Z pracą marzeń jest jak z piciem wina -  jak już zaczniesz pić wino droższe i lepszej jakości to tańsze wina Tobie już tak nie smakują. Jak doświadczysz pracy marzeń, to nie wyobrażasz sobie pracować inaczej. Praca marzeń dla mnie to praca  zgodna z moimi talentami, predyspozycjami, z pasją i wspierającym otoczeniem (szczególnie szef, ludzie w organizacji).

Dzisiaj ciężko mi sobie wyobrazić pracę, która jest "byle pracą" - wyłącznie w celu zarobienia pieniędzy, której nie lubię i w dodatku wcale mnie nie rozwija. Prawdą jest , że każda praca czegoś uczy, jeśli wyciągasz wnioski. Według mnie uczyć może czasem szacunku do innych zawodów, pokory, docenienia wartości pieniądza, pracowitości, odpowiedzialności, nawet jeśli jest to zbieranie pomidorów na polu. 
Z tego co wiem mamy jedno życie.  W końcu spędzamy około 2/3 swojego życia w pracy. Dlatego uważam, że warto, żeby praca  była czymś więcej, bardziej wartościowa. Znalezienie pracy marzeń to czasem długa droga, gdyż trzeba sobie odpowiedzieć na wiele trudnych pytań. Na początek - zacznij od siebie ! Wymagana jest praca nad sobą i swoją świadomością.  4 kluczowe pytania zamieszczam poniżej: 

#1 - Co jest w Tobie wyjątkowego, moją silną stroną, talentem?

O talentach i tym co wyjątkowe w nas pisałam już na blogu 
Oczywiście test może posłużyć jako jedno z źródeł inspiracji i samopoznania.

#2 - Jakie zawody, role potrzebują Twoich talentów, predyspozycji?
Różne zawody potrzebują różnego rodzaju osobowości, temperamentu. Na przykład osoby pracujące z ludźmi w obsłudze klienta mają inne predyspozycje niż programiści. To jest normalne. Każdą pracę można wykonać, pytanie jakim kosztem. Wykonując ją zgodnie ze swoją naturą, wykonujemy ją lekko i przyjemnie, a rezultaty są zadowalające.

#3 - Czym jest dla Ciebie pasja, co sprawia przyjemność, jakie tematy są nadzwyczaj interesujące dla Ciebie?

U mnie były to.... języki obce.. ludzie...rozwój...podróże...coaching...HR - takie słowa wyłapywałam w swoim życiu, które były dla mnie wskazówką. Warto je zapisywać. Myśli są ulotne.

#4 - Jakie są Twoje wartości? 

Mam na myśli takie życiowe drogowskazy. Innymi słowy: co jest dla Ciebie ważne w życiu? 
Np. relacje, harmonia, rodzina, rozwój, zabawa.

Uwaga - nikt tego za Ciebie nie zrobi :)

Jak wygląda u Ciebie odpowiedź na powyższe pytania?

Cdn. po Świętach Wielkanocy - zdrowych, pogodnych Świąt! :) 

poniedziałek, 14 marca 2016

WIOSNA - na zewnątrz i wewnątrz nas :)

"Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie" F.R Emotikon smile

wtorek, 8 marca 2016

PASJA w życiu jest ważna!

PASJA daje nam skrzydeł ...czy masz pasję? Jaką?
Wierzę, że warto ją odkrywać! Sama żyję z pasją.
Marzec dla mnie to miesiąc PASJI i refleksji nad tematem.



Co daje pasja? Jak wygląda praca marzeń? Jak ją odkrywać?
 O tym w tym miesiącu. Życzę życia i szczególnie pracy z pasją  :)

wtorek, 1 marca 2016

Być inspiracją i inspirować innych - ach wiosna!



Luty był dla mnie miesiącem inspiracji i zarazem dobrym wprowadzeniem w nadchodzący czas.  "Inspiracja jest potrzebna jak powietrze... Bez niej trudno zacząć. Inspiracja dodaje skrzydeł, sprawia że chcemy coś zrobić. Wznosi nas poza nasze codzienne troski, ograniczenia, pokazuje inne perspektywy – coś, za czym tęsknimy, czego pragniemy, co porusza nas głęboko. Uwalnia z klatki..." wg. Sylwia Zawada. Zgadzam się z powyższym stwierdzeniem. W moim życiu spotkałam kilka inspirujących osób, przeczytałam książek i inne, ale dla każdego inspiracją może być co innego. Twierdzę także, że zdrowy system działa, gdy jest przepływ - bierzesz, ale i dajesz. Takie jest zdrowe i spełnione życie.


W lutym 2016 starałam się zainspirować innych podczas mojego premierowego miniwarsztatu rozwojowego w Lesznie. Z kolei świetnie wiedzieć, że jest się inspiracją dla innych -> strona -> 10! :)
Więcej w ebooku Beaty Management: http://beautymanagement.co/ebook.pdf

"Moja mentee, Natalia Dykiert, HRówka, jednej z poznańskich firm. Ma w sobie ogień i pasję do ludzi, swojej firmy, pracy.

Ciężko, z niezwykłą determinacją pracuje na swoje przyszłe sukcesy.

Jest wulkanem dobrej energii i pozytywnego myślenia.

Pięknym przykładem tego, że wartości są najsilniejszym motywatorem, prowadzącym do realizacji naszych marzeń. Joanna Malinowska - Parzydło."

                           Joasiu - dziękuję za miłe słowa #mymentor !

Jak Ty szukasz swojej inspiracji? Kto, co Ciebie inspiruje?

Inspiracja jest jak wiosna we wnętrzu człowieka - daje radości, energii do odpowiedniego działania!

Wtedy możesz mieć wiosnę - nawet zimą ;)





wtorek, 23 lutego 2016

HR Bohater - Szef Roku HR 2016 - życie z pasją!

#KochamCieZycie

Jak "wisienka na torcie"... taką metaforę przytoczę w mojej obecnej sytuacji!

W zeszłym tygodniu odebrałam nagrodę branżową Szef Roku HR 2016 w Warszawie w konkursie Bohater HR. Cudowne jest życie, gdy robisz co kochasz i inni to doceniają.

Moja teoria się sprawdza: praca z pasją + predyspozycje/talent  + pozytywne nastawienie + potrzeba biznesowa + wspierający ludzie/przekonania = Szczęście i sukces!

Dziękuję za docenienie, kwiaty od męża, ekipy #currencyone, miłe telefony, smsy, komentarze! Daje to energii do działania i potwierdza odpowiedni kierunek w życiu. 



Ach... "C'est la vie en rose" & "Do more of what makes you happy"! :)



Życie świadome to życie spełnione :)! Odkrywajcie swoją pasję - warto!